Kobieta
Marzę o miejscu między twoimi piersiami
by zbudować tam dom jak schronienie
miejscu gdzie mogłabym hodować zboże
w twoim ciele
niekończące się żniwa
gdzie najzwyklejsza skała
staje się kamieniem księżycowym lub opalem o kolorze hebanu
mlekiem sycącym moje pragnienia
a twoja noc opada na mnie
jak życiodajny deszcz
by zbudować tam dom jak schronienie
miejscu gdzie mogłabym hodować zboże
w twoim ciele
niekończące się żniwa
gdzie najzwyklejsza skała
staje się kamieniem księżycowym lub opalem o kolorze hebanu
mlekiem sycącym moje pragnienia
a twoja noc opada na mnie
jak życiodajny deszcz
5 Comments:
hmm...romantycznie
hmm..romantycznie
"jaki kur... świeżob" ??
Fred nie brykaj
Ladny blog, ciekawe zdjecia:)
Pozdrawiam
Prześlij komentarz
<< Home