piątek, czerwca 02, 2006

Jedno wesele a pogrzeb se sam












15 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

zdjęcie super :) a poza tym nie ma to jak wiejskie klimaty - jasne buty do ciemnego garnituru... buhahaha :D
zień ;)

piątek, 02 czerwca, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

odpowiedz do jasnych butow:
buty byly dobrane do kamizeliki i musznika, a garnitur byl w graficie z perlowym odblyskiem...mowi ci to technolog odziezy, ktory skonczyl odpowiednia szkole i byl uczony co jak dobierac, poogladaj sobie strony internetowe znanych projektantow lub pochodz po sklepach z tego typu odzieza..

panna mloda z tych zdjec ;)

wtorek, 20 czerwca, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

Widzę że potraktowałaś pana trochę zbyt ostro.. Każdy ma prawo do własnej opinii.. A przecież pan zień chciał tylko zwrócić uwagę przyszłym panom młodym, że do ubranka wyglądającego na czarno białych zdjęciach troszeczkę "ciemno", powinni zdecydowanie zakładać "ciemne" sportowe obuwie, najlepiej nad kosteczkę z dłuuugim jęzorem, podkreślonym równie długą kokardą sznurowadeł a także eksponującym logo firmy, która zaprojektowała swój produkt specjalnie na taką okazję w ten właśnie sposób, aby żaden zień posiadający nietuzinkowe poczucie smaku oraz cieszący się wyrafinowanym gustem i znajomością różnorakich trendów mody, nie mógł pokusić się o błyskawiczne skomentowanie, ewentualnych wiejskich odstępstw od regół, które obowiązują podczas uroczystości zaślubin miejskich.. Na koniec chciałbym pozdrowić serdecznie pana zienia i podziękować mu za trafną uwagę, oraz zapewnić go, iż nigdy więcej nie odważę się założyć tegoż wiejskiego zestawu z tej przyczyny, że urodziłem się w Krakowie i nie mogę świadomie przynosić wstydu dawnej stolicy Polski.. Wszystkich urażonych tym incydentem chciałbym przeprosić.. Obiecuję, że więcej się to nie powtórzy..
ceenek - szczęśliwie uświadomiony pan młody z omawianych zdjęć.. :D

piątek, 23 czerwca, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

regół?? hahahaha pan młody wymaga również uświadomienia z ortografii :D pozdrawiam

niedziela, 25 czerwca, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

poza tym jasne buty - taka ekstrawagancja :) ok, ja jednak stawiam na elegancje i klase...

niedziela, 25 czerwca, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

Należałoby się zastanowić, czy autor wcześniejszego komentarza, nie napisał słów regóły - przez „o z kreską” oraz „ciemnych” - w cudzysłowie, umyślnie, zaznaczając tym samym swoje odmienne poglądy na poruszony temat.. Niestety nie zrobiłaś/eś tego, tym samym marnując czas na bezmyślne przeczytanie tekstu, bez choćby pokuszenia się o jakikolwiek rozsądny wniosek.. Radziłbym poćwiczyć czytanie (ze zrozumieniem) dłuższych tekstów.. ;-) Co do klasy i elegancji – znajomość reguł ortografii i gramatyki tutaj nie wystarcza.. Konieczne jest między innymi trafne rozpoznawanie barw, nie tylko na fotografiach, ale również w życiu codziennym.. Zmierzam do tego, iż szanowni przedmówcy (za wyjątkiem pani młodej z omawianych zdjęć;-)) mogą mieć poważne kłopoty z okazywaniem swoich jaśnie oświeconych klas oraz nieskazitelnych elegancji choćby na przejściu dla pieszych z sygnalizatorami świetlnymi.. Na szczęście jednak ktoś wymyślił ten numer z nóżkami..;D Nieuchronnie jednak, zdarzają się na pewno przypadki, kiedy to klasowy przechodzień z elegancją rozpoznaje, jakiego koloru ludzik w światełku garnitur posiada..;-)
również pozdrawiam..
ceenek ;-)

poniedziałek, 26 czerwca, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

A tak wracając do wspomnianych reguł ortografii.. Chciałbym zaznaczyć, że nie ma to jak stawiać na elegancję i klasę.. ;D
ceenek

poniedziałek, 26 czerwca, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

hej :)
sledze ten watek i robi sie coraz ciekawiej...
rozumiem, ze malo ktory pan mlody nie poczulby sie urazony krytyka czegokolwiek w owym magicznym dniu :) z drugiej strony kazdy ma prawo do wlasnych opinii...
1 - tylko kompletny laik komputerowy uzywa polskich znakow :)
2 - co do jasnych butow - to tak jakby ubrac biale skarpetki do sandalow :)
pozdrawiam
osoba niezaangazowana w owy spor :)

poniedziałek, 26 czerwca, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

co do uzywania polskich znakow.. wydalo mi sie oczywiste iz jesli ktos rozpoczyna dyskusje uzywajac ich to dobrze byloby rowniez w swojej wypowiedzi zachowac przyjeta przez przedmowce forme chocby z tej przyczyny ze moglbym zostac nie zrozumiany.. nie sposob wspomniec o komentarzu pani mlodej ktory wydaje mi sie nie zostal pojety w nalezyty sposob przez reszte uczestnikow tej dyskusji.. ale tym samym pani mloda nie zostala uznana przynajmniej za laika komputerowego ;-) natomiast w kwestii jasnych butow to ciekawi mnie czy zalozenie ich do "ciemnego" garnituru jest rownoznaczne zestawowi skladajacemu sie z bialych skarpet i sandalow czy tez w samej naturze jasne obuwie jest skazane na publiczne szyderstwa? zastanawia mnie tez fakt czy przypadkiem ktos specjalnie nie sprzedaje jasnych butow w celu osmieszenia ewentualnych nabywcow..? jesli tak jest to niestety stalem sie ofiara spisku i prawdopodobnie udam sie z tym do sadu.. sprawdze tylko jeszcze czy przypadkiem nie zamiescili w pudelku ulotki z informacja o narazeniu konsumenta na publiczne osmieszenie.. na koniec podaje adres strony na ktorej mozna poogladac kilka wiejskich zestawow pod tytulem "jasne buty do ciemnego garnituru" www.intermoda.com.pl niestety nie mozna tam zamieszczac swoich komentarzy a chetnie poinformowalbym biedakow ze robia wioche..;-)
a na drugi koniec zaznaczam ze nie czuje sie w jakikolwiek sposob urazony uwagami na temat mojego ubioru na tych mimo wszystko fajnych zdjeciach.. faktem jest jednak ze gdybym zobaczyl zdjecia przedmowcow z pewnoscia zachowalbym ewentualne komentarze dla siebie.. no byc moze podzielilbym sie nimi z moja zona ;-)

rowniez niezaangazowany w owy spor ceenek ;-)

wtorek, 27 czerwca, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

pan młody zamiast się pieklić powinien się cieszyć, że przemilczano kwestię urody panny młodej...

wtorek, 27 czerwca, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

ps. na podanej stronie do ciemnego garnituru - mimo jasnej kamizelki i musznika - są ciemne buty...

wtorek, 27 czerwca, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

hahahaha fakt, modelka raczej nie zostanie :P
zień

wtorek, 27 czerwca, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

hm no widze ze pan zien chyba poczul sie urazony skoro teraz postanowil wyrazic swa opinie na temat panny mlodej... pan mlody chyba mu na odcisk nastapil i teraz musi przyczepic sie do drugiej polowki...no coz piekna moze nie jestem ale modelka bylam ..tu musze pana zienia zaskoczyc... i tak na marginesie jak juz wypowiadasz sie na temat urody to zamiesc swoje zdjecie tez sie wypowiem ...albo swej ukochanej o ile ja masz (no chyba ze ukochanego :P)...
P.S. Dla Pana Zienia nie musze byc piekna i nie urazil mnie swa wypowiedzia ...wystarczy mi ze jestem piekna dla swojego meza!

Szczesliwa i czujaca sie piekna zona pana mlodego w jasnych butach :P

Pozdrawiam Pana Zienia i czekam na zdjecie :)

czwartek, 29 czerwca, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

aha i na zdjecie pani Ani tez czekam z utesknieniem skoro ona jako pierwsza wyrazila swa opinie na temat mej urody :)

szczesliwa zona :)

czwartek, 29 czerwca, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

oczywiscie kochanie, ze dla mnie jestes najpiekniejsza.. a co mowia inni ?? no coz pani ania powiedziala tez, ze na stronie ktorej adres zamiescilem, sa panowie ubrani wylacznie w ciemne garnitury, do ktorych ubrali ciemne obuwie.. otoz pochwalam szczere checi pani ani.. bo przynajmniej moze - jak twierdzi - odwiedzila wyzej wspomniana strone.. podziwiam rowniez odwage pani ani, poniewaz przyznala sie tym samym, ze rozumku jednak jej nie wystarczylo aby znalezc pana, ubranego w garnitur uszyty dokladnie z tego samego materialu (mam tutaj na mysli rowniez kolor), z ktorego zostal sporzadzany ten z powyzszych zdjec.. nadmienie tylko ze roznica tkwi w ilosci guzikow marynarki.. no i wypadaloby znow wrocic do sygnalizatorow na przejciach dla pieszych.. ale czy jest sens??
a na koniec znowu pragne nadmienic, iz wcale sie nie piekle tak jak to napisala pani ania.. z natury jestem bardzo spokojnym czlowiekiem a zagladam tutaj wylacznie wtedy kiedy mi sie zwyczajnie nudzi.. bo czemu mialbym sie przejmowac tym co napisza o mnie czy tez o mojej kochanej zonie ludzie, ktorych nie znam i ktorzy w dodatku sa bardzo nieprzyjaznie nastawieni do calego swiata..
a jesli chodzi o pana zień ;-) to ja mu nie nadepnalem na odcisk.. sam sobie depta po odciskach bez przerwy kiedy stara sie oderwac wzrok od ziemi, tudziez podlogi i zobaczyc czy znow sie w glowe nie uderzy..
pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i zycze rozbudowanych zdan ;-)
aaa i pamietajcie pani ani nie udalo sie odgadnac zagadki ;D

szczesliwy maz.. ceenek ;-)

czwartek, 29 czerwca, 2006  

Prześlij komentarz

<< Home