wtorek, grudnia 06, 2005

Przejscie podziemne


Sa takie miejsca w Krakowie, ze strach sie bac. Na przyklad przejscie podziemne pod torami niedaleko stacji Krakow Plaszow. Tunel długosci jakis 150 metrow ( wiec nawet jakby sie puscic biegiem to przynajmniej 20 sekund zajmuje jego przejscie ), ciemny, nieprzyjemny, z mnostwem kaluz i dziur w pseudo chodnku. Z gory kapie woda, splywajaca z pociagow. Zgroza.