poniedziałek, lutego 20, 2006

Prozak







Jak zawsze w Prozaku, masa ludzi. Piekni panowie i mniej piekne panie oraz piekne panie i mniej piekni panowie ruszaja w tany. Bujaja sie przeroznie, kwadratowo i podloznie. Ta odsloni cyca, ta wypnie posladek, ten smiegnie w przestrzen piescia, pokaze z branzoleta zegarek. Bitem Dj napierdala, usmiecha sie w nawet najbrzydsza para.

1 Comments:

Blogger molder said...

ta parka z przedostatniego zdjecia REWELACJA - "Łabedziem byc".... :D

sobota, 25 lutego, 2006  

Prześlij komentarz

<< Home